www.dartolsztyn.fora.pl

Kema

Czy ktoś się wybiera lub myśli jeszcze o wyjeździe?

Bo z tego co wiem to 4 nas jedzie na pewno, ale może jeszcze ktoś się zdecyduje Wink

?

W tym roku więcej gwiazd powinno się pojawić ... swój udział potwierdzili już
-Fitton, Darryl
-O'Shea, Tony
-Robson, Gary
no i Deta Hedman oczywiście

a z tego co wiem to będzie więcej uczestników MŚ BDO 2012 Very Happy

zapowiedział się już w tamtym roku Tony Martin, że zabierze żonę Anastasię Dobromyslovą Wink

... pewnie Harms, Jennings no i może Kist też przybędzie Twisted Evil

To jeszcze 2 miesiące na przemyślenie, ale osobiście polecam, bo hotel i ogólnie cała impreza na fantastycznym poziomie.

dla zainteresowanych podsyłam link do aktualności
[link widoczny dla zalogowanych]

Dziq · Wysłany: Pon 13:44, 05 Mar 2012 Temat postu:

Mam jeszcze dwa miejsca w aucie na wyjazd do Polic

Koszt wyjazdu to około 85 L paliwka x 5.7 PLN = 485 PLN
do podziału na ilość jadących

Wyjazd z Olsztyna około 7.00 w piątek i powrót w niedziele po odpadnięciu ostatniego zawodnika z autka tj około 16.00 -17.00 no chyba że jakiś półfinał

Jak ktoś chętny pisać na Priv.

Kema · Wysłany: Pon 23:16, 26 Mar 2012 Temat postu:

Na wstępie powiem tylko tyle, że opiszę turniej w swoim imieniu.

Wyjechaliśmy w sile 3 osób – ja, Dziq i Wiechu w piątek około 7 rano z Olsztyna. Po 8 godzinach jazdy przez 4 województwa, dotarliśmy do celu jakim był Hotel Dobosz.
Trochę wolnego na ogarnięcie się po podróży i od 19 pierwszy sprawdzian naszej formy – deble.
Gram z Dzikiem w parze, a naszymi przeciwnikami okazują się być Niemcy – Andy Kroeckel i Ralf Sagen coś tam ( z którym miałem przyjemność grać w zeszłym roku w fazie grupowej).
Na rozgrzewce wchodzi wszystko ładnie, ale mecz to nie trening i dostaliśmy bęcki 3-0 (w 3 legu każdy rzucił po 2-3 kolejki na dablu

tj. jakieś 30 lotek w przybliżeniu, bo dokładnie nikt tego nie policzył). Piątkowy turniej rozgrzewkowy zakończyli podobnie jak my, również Artur z Piotrkiem.
Jak to podsumowali na koniec – rzucali jakby przed chwilą dostali pierwszy raz lotki do ręki- potwierdzam osobiście, bo pisałem im ten mecz .
Piątek przeszedł do historii.

Sobota- turniej główny
Jak się okazuje do turniej przystąpiło coś około 340 facetów. Losowanie i gramy w grupach 5-cio i 6-cio osobowych. Ja trafiam do grupy z rozstawionym Słowakiem Oto Zemelikiem ( finalistą turnieju WDF Poznań Open z tamtego roku) i 4 innymi Polakami. Gram pierwsze mecze i stres daje znać o sobie Kwadratowy

. Ale wygrywam kolejno jeden, później drugi mecz i ciśnienie spada. Następnie trzeci i czwarty i hurra już pewny awans z grupy. Zostaje tylko mecz o pierwsze miejsce ze Słowakiem. Zaczynamy grać i czuję powera. Wygrywam pierwszego lega, później Oto wyrównuje i gramy decydującego.
Zaczynam dobrze i pierwszy dochodzę do dabla, którego zamykam i ku memu zdziwieniu jestem pierwszy w grupie. Dzięki temu to w kolejnej fazie do mnie będzie dolosowany ktoś, kto zajął drugie miejsce. Zostaje 128 graczy,
W tej fazie dostaję kolejnego Polaka. Gram pewnie i wygrywam 3-0. Last 64 to już przechodzi moje oczekiwania.
Następny rywal to młody Holender Wouter Vaes. Myślę sobie, że gościa nie znam, więc szanse są na kolejną rundę. Cała grupa wsparcia tj. Dziq, Artur i Piotrek, którym niestety nie udało się awansować, stoi i dopinguje mnie za plecami. Zaczynamy grę.
Wygrywam losowanie i zaczynam lega. Pierwszy jestem przy dablu, którego nie trafiam. Holender pewnie podchodzi i zapina. To był jedyny raz jaki miałem do skończenia

. Młody pokazał mi dlaczego oprócz Angoli, Holendrzy są w ścisłej czołówce darterskiej. Chłopak skończył na 9 miejscu po drodze uległ Vladimirowi Andersenowi 4-3, który był w sobotę na 3-cim miejscu !!!
Dla mnie osobiście to i tak wielki sukces, że doszedłem do miejsca 33-64. Na kolejne fazy turnieju to naprawdę trzeba już trochę rzucać. Nie ten etap jeszcze .
Sobotni finał jak pewnie wszyscy wiedzą wygrał Tony O’shea pokonując w emocjonującym pojedynku Johana ENGSTRÖEM.
Później odbyła się aukcja charytatywna na której lotki przekazane przez Phil’a Taylor’a, którymi rzucił PERFECT GAME, poszły za 2500 zł!!!

Niedziela- już na wieeelkim zmęczeniu Very Happy

Znów grupy tylko, że 4 i 5-cio osobowe. W niedzielnym turnieju z grupy wyszedłem ja i Dziq. Artur miał przyjemność zagrać w grupie z Fittonem. W kolejnej rundzie Last 128 ja trafiłem na Polaka, z którym powinienem przy normalnym samopoczuciu wygrać, ale 2 dni tankowania z rzędu, zweryfikowały moją formę Kwadratowy

. Przegrywam 4-2. Dziq ulega 4-0 i turniej Police Masters 2012 przeszedł do historii.
Dalszego etapu turnieju niestety nie widzieliśmy, bo trzeba było jechać do domu. Ale z dobrych źródeł, które były na miejscu dowiedzieliśmy się, że w niedzielę wygrał Gary Robson.

Gary również zaliczył nieudane podejście do 9 lotki – 180,180,60,57 i przestrzelił D12 . Masakra!
To tyle w skrócie co mogę opisać. Jakieś zdjęcia i filmiki z turnieju zamieszczę jak tylko Artur zgra z aparatu, żebyście zobaczyli co Was omija co roku . Może w następnym roku będzie nas więcej.

Tomek · Wysłany: Pon 23:38, 26 Mar 2012 Temat postu:

dzięki za relację

glesiu · Wysłany: Wto 15:54, 27 Mar 2012 Temat postu:

no to fajnie bylo.
i Olsztyn sie choc troche pokazal!!!

misiek · Wysłany: Wto 16:42, 27 Mar 2012 Temat postu:

siema kema
gratulacje wyniku mam pytanko mozesz powiedziec jaki wyszedl ci calkowity koszt tej imprezy to znaczy wiesz hotele zarcie jakie tam jest wpisowe tak ogolnie dzieki

Dziq · Wysłany: Wto 19:12, 27 Mar 2012 Temat postu:

Odpisze w imieniu Kemy
Koszty: 1) 2 doby w hotelu 160 PLN
2 ) wpisowe na Trzy turnieje razem 145 PLN
3) Za paliwko we 3 wyszło po 150 150 PLN
-------------
RAZEM 455 PLN

Należy dodać ilość alko ( na miejscu warka po 6 i żywiec po 7 PLN ) i ze 2 flaszeczki w pokoju + ilość i jakość żarcia ,śniadanko w cenie pokoju ( szwedzki stół do wyboru do koloru i ilości ),( na miejscu kiełba , kaszana i karczek z grilla w cenie 10 - 14 PLN ). Jest też restauracja w Hotelu , ale tam dość drogo a i tak prawie wszyscy chodzili do pizzeri oddalonej od hotelu o jakieś 150 m.
Pizza 50 cm średnicy w cenie od 25 do 40 PLN w zależności od dodatków.
Łącznie jakieś 700 PLN trzeba mieć tak skromnie

Myślę że odpowiedziałem na pytanie ile kosztował ten wyjazd

Dziq · Wysłany: Wto 19:27, 27 Mar 2012 Temat postu:

Zapomniałem dodać wrażenia i doświadczenie BEZCENNE, za inne rzeczy zapłacisz czym i jak chcesz.

misiek · Wysłany: Wto 19:42, 27 Mar 2012 Temat postu:

dzieki dziqu za odpowiedz wcale to nie wychodzi tak duzo jak sie wydaje wiec jak potrenuje troche to moze sie skusze z rok

misiek · Wysłany: Wto 20:15, 27 Mar 2012 Temat postu:

dziqu a mozesz cos jeszcze napisac jak bylo jak wrazenia jak grali mistrzowie i tak ogolnie dzieki

Kema · Wysłany: Wto 22:02, 27 Mar 2012 Temat postu:

dokładnie jak Dziq obliczył, wydałem 700 zł na cały weekend z żarciem w knajpach i browary po 7 zika Smile

.

A mistrzowie jak to mistrzowie podzielili się zwycięstwami od piątku do soboty. Mili ludzie z którymi nawet trochę pogadałem w sobotę po kilku głębszych Smile

.
Bo jak grają to widać w TV. Tutaj też nie zawodzili i jak mieli ciepło to pokazywali na co ich stać.

Ja bardziej jestem pod wrażeniem gry "mniej" znanych zawodników [link widoczny dla zalogowanych] czy [link widoczny dla zalogowanych].
Już niedługo pewnie ich zobaczymy w Lakeside Wink

Kema

tak jak obiecałem wrzuciłem filmik z ostatnim legiem w sobotnim turnieju
jak policzyłem sobie na spokojnie to był to słaby mecz w moim wykonaniu

średnie 68,04 - 84,68 już wiem dlaczego przegrałem Very Happy

miłego oglądania ostatni leg sobotniego turnieju